Forum Forum Fanów Serialu Ostry Dyżur - ER Strona Główna Forum Fanów Serialu Ostry Dyżur - ER



!!SPOJLERY!!
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Fanów Serialu Ostry Dyżur - ER Strona Główna -> Spojlery
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Alida
Pielęgniarz



Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin City

 PostWysłany: Śro 17:22, 22 Lis 2006    Temat postu: !!SPOJLERY!! Back to top

Mysle ze taki temat sie przyda bo go nie ma ,tutaj mozemy pisac o odcinkach ktore jeszcze u nas nie byly emitowane a roznymi zrodlami moglismy je zobaczyc-piszym o roznych ciekawostkach ,mozemy pytac co sie wydarzy itd

Osobiscie jestem w trakcie sciagania serii 10 potem 11 a na koniec 12 i 13 ,bez napisow niestety ,ale wole obejrzec tak niz za jakies 5-10 lat w Polsce dopiero


wiec jak ktos jest dalej niz 8 sezon i moze powiedziec cosik ciekawego? Wink


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Frotka
Pielęgniarz



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Śro 19:44, 22 Lis 2006    Temat postu: Back to top

no romanowi zleci helikopter na głowe, abby będzie w ciąży z luką. tyle ja wiem. ale może poproszę o info z Peru Razz to wtedy może będziemy na bieżaco w miarę Smile takie najważniejsze info będziemy mieć Razz

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Alida
Pielęgniarz



Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin City

 PostWysłany: Śro 19:53, 22 Lis 2006    Temat postu: Back to top

no o tym wiedzialam nakorat- ale czekamy wiec na info od innych Smile ja jak bede z 10 nabierzaco tez moge pisac co i jak Wink

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
JohnCarterIII
Administrator



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 917
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielbark

 PostWysłany: Śro 19:55, 22 Lis 2006    Temat postu: Back to top

wiec piszcie wszystko tutaj, w pozostalych nie musicie spojlerowac Smile a ja nie bede tu zagladal Smile

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Abby Carter
Stażysta



Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Śro 20:41, 22 Lis 2006    Temat postu: Back to top

[link widoczny dla zalogowanych]

kilka filmików z 9 i 10 Wink

Carter nie będzie z Abby^^ i musze przyznać, że juz mi to zwisa! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Avonelee
Lekarz



Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1574
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

 PostWysłany: Czw 0:19, 23 Lis 2006    Temat postu: Back to top

jakka sczera ...to w tobie lubie...nie nawidze Romano....Very HappyVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Abby Carter
Stażysta



Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Czw 0:50, 23 Lis 2006    Temat postu: Back to top

cieszę się Wink

A ja go czasami lubię Very Happy W teledyskach cordano był super Wink

I żeby nie było, ze odbiegam od tematu^^

Abby skońcyzła studia^^


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
aliah
Salowy



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa

 PostWysłany: Czw 2:04, 23 Lis 2006    Temat postu: Back to top

Romano uwielbiam małpa nie z tej ziemi i te jego docinnki bezcenne (hehehe poleciałam reklamą)

Teraz jest w ER jego mały odpowiednik też jest nieżły ale nie dorasta Rakiecie do piet.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Avonelee
Lekarz



Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1574
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

 PostWysłany: Czw 16:54, 23 Lis 2006    Temat postu: Back to top

Rakieta to do niego za mało...to jest wybuchowa rakieta Very HappyD

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
aliah
Salowy



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa

 PostWysłany: Czw 17:17, 23 Lis 2006    Temat postu: Back to top

Anecia Romano miał taką ksywkę Rakieta i tak często na niego ludzie mówili.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Abby Carter
Stażysta



Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Czw 17:54, 23 Lis 2006    Temat postu: Back to top

własnie... ;]
swoją drogą ciekawe skąd się wzięła ;]

Mnie nurtuje jedno - w sezonie 6/7/8 było wspomniane o jego siostrzenicy, po jego śmierci nagle nie miał rodizny...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Agnes Carter m.d.
Praktykant



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

 PostWysłany: Czw 19:42, 23 Lis 2006    Temat postu: Back to top

Aj ja uwielbiam Romano:)
Och i bardzo dobrze ze Carter nie będzie z Abby! Sasasa!


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Abby Carter
Stażysta



Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Czw 20:40, 23 Lis 2006    Temat postu: Back to top

Razz ja wiem, ze ich nie lubisz, ale włąsnei w ciągu ostatnich 30 sec miałam napływ uczuć procarby Very Happy Twisted Evil

Nadal uważam, że gdyby wcześniej ich ze sobą spikneli, to to mogłoby wypalić ;]

jakiś spoiler, zeby zbytnio nie odbiegać od tematu^^

Gallant został zabity w 12 serii Sad w Iraq ;/


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Agnes Carter m.d.
Praktykant



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

 PostWysłany: Czw 21:16, 23 Lis 2006    Temat postu: Back to top

och, ja nie nielubie ich tylko abby nie lubie:D Sam Carter jest... hmmm... BOSKI?
Pamietasz nasz genialny list?


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Abby Carter
Stażysta



Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Pią 22:17, 24 Lis 2006    Temat postu: Back to top

Jasne, ze pamiętam^^ trudno nie pamiętać Very HappyVery HappyVery HappyVery Happy

9.04^^



Wnętrze jakiegoś mieszkania, światło przebija się przez zasłonięte zasłony, słychać odgłosy ulicy. W łóżku leżą dwie osoby, nie widać kto. Mężczyzna wstał i wciąż w mroku podszedł do okna. Obserwuje śpiącą kobietę, widać, że nie jest zadowolony. Słońce oświetla jego twarz – to Luka, kim jest kobieta, z którą spędził noc, nie wiadomo.




Abby przygląda się ze zmarszczoną miną akwarium, którym się opiekuje - pływają w nim dwie zdechłe rybki. Wyjmuje jedną i podchodzi do niej Carter, pyta się o rybki, a ona mówi, ze to czwarta w tym tygodniu. Stwierdza, ze zabiła rybki, a kochana Abby wrzuca mu do pełnego kubka kawy kolejną, słodko się przy tym uśmiechając i śledzi go spojrzeniem, kiedy wyrzuca papierowy kubeczek. Wszystkie zabezpieczenia są już zainstalowane i „starzy” pacjenci nie są nimi zachwyceni. ( [link widoczny dla zalogowanych] można pobrać tę scenkę)

Carter i Abby idą do rejestracji (admit desk) i Carter pyta się Abby o babski wieczó, a ona odpowiada mu, ze robiły to, co zwykle – bitwy na poduszki, lesbijskie eksperymenty i „crank calls” (nie mam pojęcia co to znaczy…). Na ER przychodzi Susan na strasznym kacu po wspólnym wieczorze. Idzie razem z Lizzie, która mówi jej o najlepszym lekarstwie na kaca, ale Susan nie chce z niego skorzystać. Później Susan przeprasza Abby za jej buty, Abby chichocze, a Carter przygląda im się z zainteresowaniem zza tablicy. ( [link widoczny dla zalogowanych] )




Kerry jest w lokalnej telewizji i razem z kobietą i mężczyzną gra w krótkim spocie na temat szczepionki przeciwko grypie. Robi zastrzyk babce, która cały czas jest szeroko uśmiechnięta, etc, a później facetowi, który komentuje, ze od razu poczuł się lepiej. Wtedy kobieta się pyta po co jest druga igła, a na twarz Kerry wpływa wyraz szoku i traci głos, stojąc nieruchomo i wpatrując się w obiektyw. ERowcy mają niezłą zabawę, Susan prosi, żeby powiedzieli jej, ze nie zapomniała zmienić igły, a Carter a to, że zapomniała zmienić igły…




Pratt flirtuje z Moną, która zajmuje się nowym programem do selekcji rannych. Abby przyszła do poczekalni po Melody Shepherd, której syn zaczyna płakać, zanim zdążyła wyjść. Abby pyta się czy nie chce, żeby synek poszedł razem z nią, ale wtedy włącza się jak ojciec, który zdecydowanie każe mu zostać. Mały nie przestaje płakać, a wtedy ojciec każe mu się zamknąć i na niego krzyczy. Gallant akurat przechodzi przez poczekalnię, śpiesząc do pracy i pyta się mężczyzny czy wszystko w porządku, a wtedy mężczyzna swoją frustrację wyładowuje na im, odpowiadając, ze byłoby lepiej, gdybanie musieli czekać ponad trzy godziny. Pratt obserwuje tę wymianę zdań. W końcu Gallant daje za wygraną i pokazując identyfikator ochroniarzowi przy wejściu, wchodzi do środka. Jing-Mei jest zainteresowana wzięciem udziału w kursie samoobrony, po zajściach z zeszłego tygodnia. Carter mówi Galantowi, ze czeka na niego dziewczyna (co wywołuje u Pratta zdziwienie). To Stella Willi, która wróciła z kolejną przypadłością. Tym razem dokucza jej ból w klatce piersiowej i ciężko się jej oddycha.


Kerry przeprowadza testy na HIV dwójce reporterów, którym zrobiła szczepionkę tą samą igłą. Mężczyzna z kobietą kłócą się, a on jest wściekły na Kerry. Kerry jest zaniepokojona brakiem pielęgniarek i każe zadzwonić Randi po Haleh, żeby przedyskutować z nią sprawę ich deficytu. Dowiaduje się od Randi, że Haleh znowu zrezygnowała z pozycji głównej pielęgniarki we wrześniu, a pielęgniarka, która ją zastępowała poddała się do dymisji w zeszłym tygodniu. Kerry chce wiedzieć, czemu nikt jej o tym nie poinformował, a Susan odpowiada, że dlatego, bo nie była tam często, odkąd dostała pracę Romano. Kerry pyta się Abby, czy przyjdzie później do niej do biura, a Abby odpowiada: „Do biura doktora Romano?”.


Gallant bada Stellę, a Carter przychodzi go kontrolować. Stella mówi Carterowi, ze wygląda jak [link widoczny dla zalogowanych] i po chwili zakłopotania Carter jej dziękuje, a wtedy słyszy, że kobieta nienawidzi Howdy’ego Doody’ego. Gallant mówi, ze chce podłączyć Stellę do monitora, żeby kontrolować pracę jej serca, a Carter każe mu wezwać kogoś z kardiologii, żeby wydał opinię.




Susan pilnuje starszego czarnego mężczyznę, Thomasa, którego żona, Margaret, jest pod opieką Corday. Małżeństwo miało wypadek samochodowy, jemu nie stało się nic poważnego, ma tylko rozciętą głowę, ale jego żona ma zranioną śledzionę i musi poddać się operacji. Thomas daje jej do zrozumienia, że wcale nie jest emerytem. Kiedy zszywa jego głowę podchodzi do nich Carter, pytając się jak się ma jej kac. Podczas rozmowy porusza temat Abby i jej picia – Susan nie miała najmniejszego pojęcia, że Abby jest alkoholiczką, ale szybko zostaje uświadomiona przez Johna. Susan uważa, że skoro Carter się o nią martwi, to powinien z nią porozmawiać. Kiedy rozmawiają o niej w najlepsze, podchodzi do nich z zdjęciem rentgenowskim dla Cartera i kiedy Carter odchodzi, zaczyna rozmawiać z Susan. Nie musiała się domyślać, o czym wcześniej rozmawiali, Susan sama jej o tym mówi, jak nie trudno się domyśleć, Abby nie jest tym zachwycona, sprawia wrażenie zawiedzionej i skrępowanej, a jej przyjaciółka szybko mówi, że Carter martwi się o nią. Susan twierdzi, że niepokój Cartera jest słodki, a Abby mówi, że nie wspominała o swoim problemie, żeby nie czuła się z tym dziwnie, a ona stwierdza, ze to nie jej sprawa. Rozmawiają o tym w drodze do łazienki, Susan stwierdza, że to sprawa między Abby i Carterem, ale mimo wszystko nie przerywają dialogu. Już w łazience, Abby mówi, ze: „to nie jest wielki sekret, ale…” i w tym momencie jej wypowiedź przerywa odgłos czyjejś obecności. W jednej z kabin, ktoś upuścił strzykawkę. Wymieniają zadziwione spojrzenia, a po chwili drzwiczki kabiny otwierają się i w środku stoi… Kerry. Susan na jej widok mówi: „Kerry”, a po chwili milczenie otrzymuje odpowiedź: „Susan… Abby…”. Lekarka bez słowa wyjaśnień opuszcza łazienkę, zostawiając w środku Susan i Abby. Ten incydent skutecznie zatarł na chwilę temat ich rozmowy i idąc w stronę rejestracji zastanawiają się czy Kerry bierze, Abby uważa, ze na pewno nie. Żartują sobie, że po incydencie ze szczepionką przeciwko grypie ćwiczy. Podchodzi do nich pacjent, wyglądający na bezdomnego i być może pijanego. Susan go spławia, nawet na niego nie patrząc, jest zajęta jakimś małym elektronicznym urządzeniem, chyba peager’em. Chunny woła Abby, a ona odpowiada, że zaraz przyjdzie. Zwraca się w stronę Susan, odrywając jej uwagę od urządzenia: „Posłuchaj… To nie jest coś, o czym chciałabym rozmawiać.” Susan ją doskonale rozumie i mówi, że są przyjaciółkami i jeżeli Abby będzie potrzebowała rozmowy, to wie, gdzie jej szukać. Abby jej dziękuje i odchodzi, unikając kontaktu wzrokowego.







Doktor Kayson z kardiologii przeprowadza wywiad ze Stellą w obecności Gallanta. Odchodzą od niej i mówi Galantowi, że to tylko costochondritis – zapalenie chrząstek żebrowych. Gallant upiera się przy swoim, twierdząc, ze to coś bardziej poważnego, ale jest tylko studentem medycyny, a Kayson to ordynator. Mówi mu, że będzie mógł stawiać diagnozy, dopiero, kiedy zostanie lekarzem. Podchodzi do nich Pratt i Kayson jest zdziwiony, że jeszcze tutaj pracuje. Gallant chce, żeby Stella była monitorowana na kardiologii, a Kayson pyta się Cartera, dlaczego jego studenci nie chcą uznawać jego konsultacji, a on odpowiada, że tylko są dokładni. Kayson odchodzi, a Gallant rozmawia z Carterem. Mówi mu, że Stella musi zostać podłączona do monitora. Nim Carter dał mu odpowiedź podchodzi do niego Abby, pytając się czy ma minutkę. Mówi jej, że nawet dwie. Odchodzą na bok i Abby informuje Cartera, że rozmawiała z Susan, nic nie mówi, a Abby woła Luka, prosząc o pomoc z dziewczynką z zapaleniem dróg moczowych. Zostaje jeszcze chwilę z Carterem, który odpowiada, że też z nią rozmawiał. Abby idzie do Luki, a Carter o Pratt, który zajmuje się całym w tatuażach. Ma na imię Felix i jest nieprzytomny. Według Pratta będzie z nim dobrze, bo jest wojskowym i jest twardy.


Corday prosi, żeby Thomas Evans, mąż jej pacjentki z urazem śledziony podpisał zgodę na operację. Odpowiada jej, że nie może, bo to jego żona zawsze zajmuje się takimi sprawami. Margaret budzi się. Corday mówi jej, że miała wypadek samochodowy, a ona pyta się czy z jej mężem wszystko w porządku. Corday prosi ją, żeby poddała się operacji, ale kiedy Margaret słyszy o niej, stwierdza, że nie może się jej poddać. Lizzie przekonuje ją, już sięga po podkładkę z formularzem. Margaret mówi, że nie może zostawić go na tak długo, bo nie poradziłby sobie bez niej, a ona przekonuje ją, ze sobie poradzi. Wtedy pacjentka wyjaśnia, że jej mąż ma Alzheimera. Corday wciąż ją przekonuje, informując ją, że bez operacji może umrzeć.



Carter i Gallant zajmują się Felixem. W jego krwi wykryli pewien rodzaj toksyn, który doprowadził go do takiego stanu. Pytają się jego kolegów z armii, co robili, zanim poczuł się źle. Traktują te pytania, jako bezpośredni atak i jeden z żołnierzy reaguje agresywnie wobec Cartera, a Gallant uspokaja go, że muszą mieć pewność. Gallant pyta się ich o czas, który spędzili za morzem i czy widzieli jakieś akcje. Nieumyślnie uciszają Gallanta, mówiąc, że kończy szkołę medyczną, a nie walczy za ich kraj.


Luka i Abby zajmują się jedenastoletnią dziewczyną, Marlene Wilco, która ma zapalenie dróg moczowych. Jest razem ze swoją młodą, atrakcyjna matką, Janet. Dowiedzieli się od niej, że mała często cierpiała na takie infekcje i są tutaj z wizyta z Miwaukee. Luka i Janet flirtują ze sobą stojąc po przeciwnych stronach łóżka, a Marlene patrzy raz na matkę, raz na lekarza i w końcu przywołuje matkę do porządku (ale nie na długo) jednym, krótkim: „Mamo, jestem głodna”. Chunny prosi Abby przy rejestracji o wolny weekend, a ona zastanawia się, z jakiego powodu. Jerry jest zajęty robieniem łabędzi z orgiami. Abby mówi mu, że mogą je umieścić w chłodni, a zaraz potem w jego referencjach (?). Odpowiada: „Dzięki, mamo, jesteś najlepsza”. Abby podchodzi do Marlene, która wyjechała na wózku na korytarz. Siada na krzesełku i są na tej samej wysokości. Pyta się gdzie jest jej mama, a ona odpowiada, że poszła do kafejki, wtedy Abby kręci głową stwierdzając, że jedzenie czegokolwiek z kafejki nie jest dobrym pomysłem. Marlene mówi, że chciała odwiedzić w Chicago akwarium, wtedy Abby zabiera ją do poczekalni, do akwarium, którym się opiekuje. Wciąż nieprzytomny Feli zostaje przeniesiony z urazówki, do zwykłej sali, ale wciąż jest nieprzytomny. Na brodzie ma czarne ślady, a jego koledzy pytają się, co to jest. Gallant informuje ich, że podali mu węgiel, żeby usunąć toksyny, denerwują się, przecież mówili im, że Feli nic nie brał. Felix budzi się. Jeden z kolegów odzywa się do niego, nie poznaje go. Wymawia imię drugiego z nich, każą mu nie żartować. Felix pyta się, czy jego dziewczyna, Elena już tu jest. Dopiero, kiedy pyta się czy jego oczy są otwarte, rozumieją, że nie widzi.


Abby i Marlene rozmawiają o rybkach (Marlene stwierdza, że, mogą być przekarmione), a dziewczyna pyta się Abby czy jest dobrą pielęgniarką, na co ta kiwa głową. Marlene mówi, ze jej rodzice rozwodzą się i jest przygnębiona, a ona stara się ją pocieszyć mówiąc, że będzie miała podwójne święta i czasem mieszkanie bez mamy może być cool.

Susan szuka czegoś i kiedy idzie korytarzem z magazynku wychodzi matka Marlene z potarganymi włosami i zapina górne guziki bluzki, a po chwili z pokoju wychodzi Luka z poluźnionym krawatem i fartuchem w ręku. Susan spogląda na niego zaskoczona. Wyjaśnia, że kobieta coś zgubiła (może soczewki Laughing ), Susan pyta się czy znalazła, a on na to, ż musieli przeszukać cały pokój i wzdycha ciężko. Odchodzi, a ona spogląda za nim ma wpół skrzywiona, na wpół uśmiechnięta. Susan i Abby są w świetlicy i rozmawiają o tym, czego Susan była świadkiem. Już nie jest rozbawiona, wręcz przeciwnie. Pyta się czy coś takiego, jest typowe u Chorwatów. Susan chce, żeby Abby z nim porozmawiała, spanie z matką pacjentki, jest nieetyczne. Abby nie jest chętna, wymawia się, Susan próbuje ją przekonać, że Abby go zna, a ona nie. Ostatecznym argumentem, którego używa jest to, że Abby spała z Luką.

Carter jest wyjątkowo nierozmowny w stosunku do Abby, sprawia wrażenie, jakby był zły. Daje mu wyniki i przy Galancie i Pracie mówi, ze idzie na kawę i rzuca propozycję, żeby ktoś z nią poszedł, oczywiście skierowaną do Johna, ale on jakby nie zrozumiał aluzji, nie patrząc na nią mówi, że nie ma ochoty. Ona odchodzi, a on rozmawia z Prattem i Galantem o stanie Felixa. Gallant sądzi, że mógł przedawkować lek, który podaje się żołnierzom przeciwko malarii. Jest niewykrywalny przez profil toksyn. Pratt pyta się Cartera, czy ten chciałby pójść razem z nim porozmawiać z Felixem, a on odpowiada, że to pacjent Gallanta. Pratt odwraca się do Gallanta i mówi: „Pokaż na co cię stać, Mikey!”.

Susan podchodzi do Luki, kiedy flirtuje z Janet Wilco. Dyga niczym mała dziewczynka i przymilnym głosem prosi go na słówko. Susan rozmawia z nim o wypisie małej. Uważa, że to wygląda jak normalne zakażenie dróg moczowych i nie ma żadnych powodów, żeby je dłużej zatrzymywać. Luka niepokoi się, że to może być coś bardziej poważnego i chce poczekać na wyniki badań. Według Susan, po prostu próbuje je tu dłużej zatrzymać, żeby mieć więcej okazji do flirtu z matką pacjentki. Luka udaje, ze nie wie, o co chodzi i Susan, bez owijania w bawełnę uświadamia mu, że postąpił niewłaściwie i odchodzi. Luka dostaje wyniki i okazuje się, ze miał rację, stan dziewczyny naprawdę jest poważny.

Feli pyta się Gallanta czy dzwoniła jego dziewczyna. Jego wzrok już wrócił, ale Gallant wciąż jest zaniepokojony. Zaczyna rozmowę o narkotykach, Feli wyjaśnia, że kiedy wrócił do domu jego dziewczyny nigdzie nie było. Czekała na niego tyle czasu i w końcu musiało ją to zmęczyć. Najwyraźniej znalazła sobie kogoś nowego. To popchnęło go do samobójstwa. Mówi Galantowi, że jest w jednostkach specjalnych i jeżeli jego przełożeni dowiedzą się o tym, co zrobił, najprawdopodobniej będzie miał zrujnowaną karierę. Gallant obiecuje mu dochowanie tajemnicy, ale Feli musi szukać pomocy. Pacjent zapewnia go, że tym razem będzie z nim w porządku.

Luka wchodzi do sali, w której jest Abby, Marlene i jej matka. Wyjaśnia im stan Marlene informuje o wadzie nerek. Janet jest zmartwiona, ale dziewczyna nie wygląda na wystraszoną. Abby zakręca wózkiem i zawozi ją do windy, gdzie razem z matką udają się na dalsze badania.

Carter ciągnie ze sobą Abby do kantorka z lekami. Przedstawia mu plany na wieczór, ale John nie wykazuje zainteresowania.


cd(n)


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Fanów Serialu Ostry Dyżur - ER Strona Główna -> Spojlery Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach